Misja życiowa
- kinganowopolska
- 2 mar 2018
- 1 minut(y) czytania
Czy naprawdę musimy mieć życiową misję? Czy koniecznie musimy wiedzieć co chcemy robić za 5, 10, 15 lat? Jaki jest nasz cel? Jesteśmy zachęcani do tego by wiedzieć dokąd w życiu zmierzamy, i precyzyjnie wyznaczać cele, jakie chcemy osiągnąć. Niejeden z nas pomyśli sobie w tym momencie "Nie mam pojęcia jaka jest moja misja. Czy coś jest ze mną nie tak?", "Powinienem coś wymyślić, nie jestem dość skuteczny i zdecydowany". "Może ja się marnuję, powinienem chcieć osiągać więcej". Jednocześnie ta sama osoba może być wspaniałym mężem/żoną, cierpliwym rodzicem, troskliwym synem/córką, uczciwym pracownikiem. Może codziennie dbać o siebie i wspierać swoich bliskich, mieć dobre słowo dla współpracowników, pomagać innym, cieszyć się życiem w "tu i teraz" i doceniać codzienne radości. A przy tym, nie mieć pojęcia, jaka jest jego życiowa misja. I tak też jest dobrze :) Wystarczy, jeżeli mamy świadomość, jakim człowiekiem chcemy być, mamy kontakt z własnymi potrzebami i po prostu czujemy się dobrze we własnym życiu. Akceptujemy to, że życie jest drogą, która czasem jest szeroka i gładka niczym autostrada, a czasem wąska i pełna wybojów i ze spokojem pokonujemy kolejne zakręty. I że to właśnie ta droga oraz to w jaki sposób nią kroczymy, może być wystarczającym celem, naszą misją życiową.




Komentarze